Światło błyskowe czy ciągłe – to częste pytanie na samym początku fotograficznej drogi, gdy potrzebujemy dodatkowego zastrzyku fotonów. Przygotowałem film, który dotyczy jednej z najważniejszych cech lamp – ich mocy.
Różnić pomiędzy światłem błyskowym a ciągłym jest sporo (omawiam je także w tym filmie):
- światła błyskowego nie wykorzystamy w produkcjach wideo,
- światło ciągłe jest prostsze – włączamy lampę i od razu widzimy, jak wygląda rozkład światła na fotografowanej scenie. W błyskowych lampach studyjnych często pomaga nam w takich przypadkach światło modelujące (osobna żarówka lub dioda), ale np. lampy reporterskie takiego światła modelującego nie posiadają,
- światło ciągłe może migotać (jeśli jest gorszej jakości),
- światło ciągłe nie zamraża ruchu przy dłuższych czasach migawki rzędu 1/200,
- światło błyskowe w trakcie krótkiego błysku emituje bardzo dużo światła.
Ta ostatnia cecha jest właśnie tematem mojego filmu. Prosty eksperyment rozstrzyga, co jest mocniejsze: światło błyskowe czy ciągłe.
Oczywiście ten film nie rozstrzyga, co jest lepsze: światło błyskowe czy ciągłe. Dlaczego? Porównuje bowiem jedynie moc. Każdy bowiem ma swoje preferencje. Potrafię sobie wyobrazić filmowca, który okazyjnie robi zdjęcia i zakupione już lampy światła ciągłego mogą mu się przydać. Gdybym jednak miał wybierać jako fotograf, to zdecydowanie wygrywa u mnie światło błyskowe.